Weekend w Szwecji - dzień 3: Kristianstad i Åhus
- Travellersi
- 30 mar
- 3 minut(y) czytania

Nadszedł trzeci dzień naszej weekendowej podróży po Szwecji, który jednocześnie był dniem pożegnania z tym pięknym krajem. Po poranku spędzonym w Kristianstad i odkrywaniu jego kulturalnych zakątków, wyruszyliśmy do Åhus, by cieszyć się smakiem lokalnych słodyczy, a później skierowaliśmy się do Karlskrony, gdzie zakończyliśmy naszą podróż przed powrotem do Polski.
Poranek w Kristianstad – Miasto z Pasją do Kultury
Kristianstad powitało nas jeszcze raz swoim spokojem i kulturą. W tym pięknym mieście nie sposób było nie zatrzymać się na chwilę, by podziwiać jego wyjątkowe zabytki, w tym Kristianstads Teater, jedno z najstarszych miejsc teatralnych w Szwecji. Teatr z XIX wieku, ze swoją przepiękną architekturą, jest jednym z najważniejszych punktów na kulturalnej mapie miasta. Choć nie mieliśmy okazji uczestniczyć w spektaklu, samo zwiedzanie tej imponującej budowli było wyjątkowym przeżyciem.

Po chwili relaksu skierowaliśmy się do jednej z lokalnych księgarni, gdzie odkryliśmy szwedzkie wydanie "Biura Detektywistycznego Lassego i Mai" – jednej z ulubionych serii książek naszych dzieci. Możliwość zakupu tych książek w oryginalnym wydaniu była doskonałą pamiątką, a sama księgarnia w Kristianstad zaskoczyła nas bogatym asortymentem, który łączył zarówno literaturę dziecięcą, jak i klasyki szwedzkiej literatury.

Åhus – Sklep EKO, Plaża, Spacer po Mieście i Absolut Vodka
Z Kristianstad ruszyliśmy do Åhus, malowniczego miasteczka położonego nad Morzem Bałtyckim. Pierwszym przystankiem był sklep EKO, miejsce, które zaskoczyło nas ogromnym wyborem słodyczy. Od klasycznych szwedzkich czekoladek, przez cukierki i ciasteczka, po rzadziej spotykane przysmaki – sklep EKO to miejsce, w którym można znaleźć pyszne pamiątki z podróży, idealne na słodki prezent lub do podjadania w drodze powrotnej.
Po zakupach w sklepie EKO ruszyliśmy na relaksującą chwilę nad wodą.

Plaża w Åhus to prawdziwa perełka. Długie pasmo piasku, łagodny brzeg i spokojne morze – wszystko to tworzy niesamowitą atmosferę do odpoczynku. Choć woda była chłodna, spacer brzegiem morza był doskonałą okazją do chwili relaksu przed dalszą podróżą.

Następnie spędziliśmy trochę czasu spacerując po samym Åhus. To urokliwe miasto, pełne wąskich, brukowanych uliczek i kolorowych domów, które sprawiają, że wędrowanie po jego centrum to prawdziwa przyjemność. Oglądaliśmy malownicze porty, lokalne sklepiki i kawiarnie, które tworzyły niepowtarzalny klimat tego nadmorskiego miasteczka.

Kolejnym punktem naszej wizyty w Åhus była Absolut Vodka. To tutaj znajduje się destylarnia tej kultowej szwedzkiej wódki. Choć nie jest to typowa atrakcja turystyczna, warto odwiedzić to miejsce, by poznać historię marki oraz proces produkcji Absolut. Dla osób interesujących się przemysłem alkoholowym, wycieczka po destylarni to prawdziwa gratka.

Malmö – Nowoczesność i Historia
Po wizycie w Åhus ruszyliśmy do Malmö, trzeciego co do wielkości miasta w Szwecji. To miejsce pełne kontrastów – od nowoczesnej architektury, jak słynny Turning Torso, po klimatyczne starówki i urokliwe place. Spacerowaliśmy po Gamla Staden, historycznej części Malmö, z jej brukowanymi uliczkami i kafejkami. Dodatkowo Malmö słynie z wielu parków i zielonych przestrzeni, które stanowią wytchnienie w tym tętniącym życiem mieście.


Karlskrona – Pożegnanie z Miastem
Po wizycie w Malmö ruszyliśmy do Karlskrony. To tam spędziliśmy ostatni wieczór, bo z tego portowego miasta wieczorem odpływał nasz prom do Polski. Zanim jednak dotarliśmy na prom, mieliśmy jeszcze czas na krótki spacer po Karlskronie. Miasto zachwyciło nas swoimi portowymi uliczkami, eleganckimi budynkami i pięknymi widokami na morze. To był idealny sposób na zakończenie naszej szwedzkiej przygody, zanim wyruszyliśmy w drogę powrotną do Polski.
Powrót do Polski
Po chwili relaksu w Karlskronie wsiadaliśmy na pokład promu, który zabrał nas z powrotem do Polski. Choć nasza weekendowa przygoda dobiegła końca, wspomnienia z tej szwedzkiej podróży pozostaną z nami na długo. Od urokliwych miasteczek takich jak Kristianstad i Åhus, przez literackie odkrycia, aż po słodkie zakupy i widoki Karlskrony – każda chwila tej podróży była niezapomniana. Szwecja zaskakuje na każdym kroku, a jej urokliwe zakątki, smaki i historia z pewnością sprawią, że będziemy tu chcieli wrócić.
Podsumowanie
Trzeci dzień naszej podróży był pełen emocji i odkryć. Kristianstad, z jego teatrem i literackimi skarbami, Åhus, z ekologicznymi słodyczami i akvavitem, oraz Karlskrona, z jej nadmorskim urokiem – to był doskonały koniec naszej weekendowej przygody. Teraz wracamy do Polski, ale z sercami pełnymi wrażeń i z myślą o kolejnych podróżach.
Comments